Przepraszam kolegę Szymka Kalickiego i inne osoby, które poczuły się urażone wszelkimi moimy wypowiedziami na forum i w innych kontaktach. Bardzo proszę, Ciebie Szymku o wybaczenie i, o to samo proszę innych.
Trochę się wytłumaczę - naprawdę nie miałem złych intencji i nie chciałem nikogo obrazić. Widać forma i moja zapalczywość były nie na miejscu. Niestety, wyszło inaczej i to jest moja wina, bo powinienem być mądrzejszy. To tyle, kropka.
I chcę żebyśmy dalej byli grupą przyjaciół i mogli normalnie się spotykać, współpracować i liczyć na siebie. Mimo wszystko.
Wasz Maruda
PS
Szymku, mimo tego co mi napisałeś w smsie, dalej traktuję Cię jako przyjaciela. I bardzo proszę, przemyśl jeszcze raz swoją decyzję - bardzo mi przykro, że ginie przyjaźń z Tobą - kimś naprawdę wyjątkowym i wartościowym, kogo bardzo szanuję i po prostu lubię.