typowym sraczem pachnie...Shiman pisze:betonowa ława, wewnątrz której znajdował się otwór-studzienka prowadzący w dół...
"Wyzwolenie czy zniewolenie ?"
Co mnie najbardziej w tej kaponierze intryguje, to to że wnętrza na archiwalnych przekrojach są na jednym poziomie, ale układ gzymsów na kaponierze, rozmieszczenie strzelnic i otworów wentylacyjnych oraz różnica poziomów stropodachów wskazują jednoznacznie, że część grodzowa jest obniżona w stosunku do reszty o ponad metr, może nawet niecałe dwa. A na planie tego nie ma...
Co do zamarzania, to boję się że wnętrze nie zamarza zbyt grubo, bo z cyrkulacją powietrza atmosferycznego nie jest tam chyba zbyt wesoło... Strzelnice w części grodzowej są obecnie sporo pod wodą. Wyloty otworów wentylacyjno - dymowych na elewacji (tj. zewnątrz) są powyżej, ale ich wloty (w środku) są już raczej poniżej lustra wody - kanały dymowo - wentylacyjne były zawsze prowadzone ukośnie, pod kątem około 45 stopni, a wyloty nie są na tyle wysoko nad wodą by wloty nie były zanurzone. Jedyna nadzieja w strzelnicach karabinowych w części tworzącej "poprzeczne ramię" "krzyża kaponiery". One są sporo powyżej, i część jest starego typu (pionowe szczelinowe, niewielkie, ale i tak o większym przekroju niż modernizowane z płytką pancerną i Gewehrlafette) i tamtędy powinno wchodzić do środka powietrze bezpośrednio z zewnątrz. O ile nie są zamurowane, rzecz jasna...
Zamknięta jest za to poterna i nie wiem, jak jest z dostępem do kaponiery. Ktoś wie jak się tam teraz wchodzi? Shiman, Maruda?
Co do zamarzania, to boję się że wnętrze nie zamarza zbyt grubo, bo z cyrkulacją powietrza atmosferycznego nie jest tam chyba zbyt wesoło... Strzelnice w części grodzowej są obecnie sporo pod wodą. Wyloty otworów wentylacyjno - dymowych na elewacji (tj. zewnątrz) są powyżej, ale ich wloty (w środku) są już raczej poniżej lustra wody - kanały dymowo - wentylacyjne były zawsze prowadzone ukośnie, pod kątem około 45 stopni, a wyloty nie są na tyle wysoko nad wodą by wloty nie były zanurzone. Jedyna nadzieja w strzelnicach karabinowych w części tworzącej "poprzeczne ramię" "krzyża kaponiery". One są sporo powyżej, i część jest starego typu (pionowe szczelinowe, niewielkie, ale i tak o większym przekroju niż modernizowane z płytką pancerną i Gewehrlafette) i tamtędy powinno wchodzić do środka powietrze bezpośrednio z zewnątrz. O ile nie są zamurowane, rzecz jasna...
Zamknięta jest za to poterna i nie wiem, jak jest z dostępem do kaponiery. Ktoś wie jak się tam teraz wchodzi? Shiman, Maruda?
Krakale - byliśmy tam z Grzesławem ze dwa lata temu. Wtedy prześwit pomiędzy poterną a kaponierą niestety był bardzo mały - ergo dużo wody. Dodatkowo aby dostać się do samej poterny trzeba przejść przez dwie zamurowane ściany, w których zostały wykonane naprawdę niewielkie wówczas dziury.
Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy dotarcie tam jet nie możliwe. Po powodziach, ostatnich roztopach poziom wody na pewno jest wysoki. Przydałoby się ze dwa tygodnie mrozu tak z -20. Pozostaje czekać "suchego" okresu najlepiej w lecie i wtedy nie ma problemu - chętnie popływam sobie raz jeszcze i wezmę aparat
Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy dotarcie tam jet nie możliwe. Po powodziach, ostatnich roztopach poziom wody na pewno jest wysoki. Przydałoby się ze dwa tygodnie mrozu tak z -20. Pozostaje czekać "suchego" okresu najlepiej w lecie i wtedy nie ma problemu - chętnie popływam sobie raz jeszcze i wezmę aparat
Hmm... Z tak zwanych "obserwacji wieloletnich" w różnych zalanych obiektach (poterna w Baryczy, kaponiery w Borku, kaponiery Pasternika) wynika, że poziom wody zwykle jest najniższy zimą właśnie. Nie znam się na przyrodzie, nie wiem z czego to wynika, ale tak jest. Być może dlatego, że nie ma deszczu, grunt jest zamarznięty a opady to śnieg, nie deszcz - przez wiele miesięcy wody opadowe nie penetrują gleby, tylko zalegają w postaci śniegu względnie szybko spływają "po wierzchu" przy odwilżach, więc poziom wód gruntowych stopniowo opada i pod koniec zimy jest już dość niski. Okres mrozów w naszym klimacie jest sporo dłuższy, niż najdłuższe nawet okresy bezdeszczowe w lecie. Dlatego zima wydaje mi się najlepszym momentem do penetracji... Lato musiałoby być bardzo suche i upalne (i taka pogoda musiałaby się długo utrzymać), żeby poziom wody w fosach Pasternika zaczął opadać - to jest przecież w lesie i słońce nie operuje tam bezpośrednio na lustro wody.
Główny problem widzę w czym innym. Wejście z dziedzińca po podwalni, z której wychodzi poterna, jest z tego co pamiętam obecnie zamknięte na głucho, stalowa brama z kłódą czy zamkiem. To gorsze od zamurówek w środku, dziury w zamurówach zawsze można poszerzyć. A bramę otworzyć będzie ciężko...
Główny problem widzę w czym innym. Wejście z dziedzińca po podwalni, z której wychodzi poterna, jest z tego co pamiętam obecnie zamknięte na głucho, stalowa brama z kłódą czy zamkiem. To gorsze od zamurówek w środku, dziury w zamurówach zawsze można poszerzyć. A bramę otworzyć będzie ciężko...
Tu można zobaczyć Szymka w akcji: http://www.fortykrakow.net/fortykrakow/ ... f43pas.htm
Może jakiś rekonesans w sobotę?
Może jakiś rekonesans w sobotę?
Tu też Szymek w akcji
Trzeba pokonać ten otworek w scianie, zeby dostać sie do kolejnego prowadzącego do poterny
Trzeba pokonać ten otworek w scianie, zeby dostać sie do kolejnego prowadzącego do poterny
- Załączniki
-
- sz.jpg (32.42 KiB) Przejrzano 15477 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Wracając do tematu. Zobaczie co gugiel wyrzuca po wpisaniu "centrala minerska".
Ludzie powielają, kopiują i nawet w wikipedii jest:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdza_Krak%C3%B3w
Osobną rolę spełnił fort 43 "Pasternik" jako centrala minerska do odpalenia ładunków wybuchowych w zaminowanym mieście. Dramatu tego oszczędziły Krakowowi jednostki armii podziemnej, niszcząc połączenia kablowe i rozbrajając część ładunków.
http://www.fortyck.pl/faq_tk5.htm
Osobną rolę miał spełnić wówczas Fort 43 Pasternik jako centrala minerska do odpalenia ładunków wybuchowych w zaminowanym mieście.
[tu jako źródło podany jest Bogdanowski]
itd. itp.
Ludzie powielają, kopiują i nawet w wikipedii jest:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdza_Krak%C3%B3w
Osobną rolę spełnił fort 43 "Pasternik" jako centrala minerska do odpalenia ładunków wybuchowych w zaminowanym mieście. Dramatu tego oszczędziły Krakowowi jednostki armii podziemnej, niszcząc połączenia kablowe i rozbrajając część ładunków.
http://www.fortyck.pl/faq_tk5.htm
Osobną rolę miał spełnić wówczas Fort 43 Pasternik jako centrala minerska do odpalenia ładunków wybuchowych w zaminowanym mieście.
[tu jako źródło podany jest Bogdanowski]
itd. itp.