Strona 1 z 2

Łapanów - odwrócenie symboliki pomnika

: 2015-02-06, 00:07
autor: Franek D.
W Łapanowie, powoli następuje zamiana czczonych pomnikiem Bohaterów.

Czytałem na Forum wspomnienie o pochowanym na cmentarzu w Zakliczynie kpt Dubaniowskim ps. "Salwa". W pobliskim mi Łapanowie, w ostatnich latach, w nietypowy sposób przypomniano o jego osobie. Wątkiem tym chcę uhonorować Pamięć o Żołnierzach Wyklętych.
Wyjeżdżając z miasteczka w kierunku Tymowej (droga 966), za mostem na Stradomce, u stóp wzniesienia Grabowiec, na zupełnym odludziu, zobaczyć można szczególne Miejsce Pamięci. Postawiony w 1948 r. pomnik, aż do 2013 r. honorował "Poległych w walce o utrwalanie Władzy Ludowej". Na tablicy widniało 21 nazwisk, tych którzy w tym miejscu oddali swoje życie za Polskę Ludową.

Jak czytamy na: http://podziemiezbrojne.blox.pl/2006/06 ... -1947.html w niedzielę 31 marca 1946 r., w Łapanowie odbył się wiec PPR, z udziałem kierownika Wydziału Propagandy KW PPR w Krakowie, sekretarzy KP PPR w Bochni, przedstawicielami SD, SL oraz bocheńskiej milicji i UBP. Powracającą po wiecu delegację zaatakował pod Grabowcem Oddziału Partyzancki „Żandarmeria” kpt Jana Dubaniowskiego „Salwy”. Pierwsza jechała ciężarówka studebacker z komendantem MO w Bochni i 11 ludźmi z plutonu operacyjnego KP MO. Drugi jechał opel z funkcjonariuszami partyjnymi. Na końcu jechał dodge z pracownikami UBP. Pierwszy samochód został zatrzymany wiązkami granatów rzuconych ze skał. Jednocześnie rozpoczęto krzyżowy ostrzał wszystkich aut. Strzelanina trwała około 20 minut i zakończyła się pełnym sukcesem partyzantów. W następnych dniach aresztowano i represjonowano wielu mieszkańców Łapanowa.

Przez długie lata PRL-u na, obelisku widniała tablica z alfabetycznie ułożonymi nazwiskami poległych komunistów. Później tablicę ułożono pod obeliskiem, a w jej miejscu umieszczono orła bez korony. W 2012 r. tenże orzeł (kurica) został przez miejscowy UG starannie odnowiony. Nie na długo! Przed 1 marca 2013 r. Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, po apelu w Internecie Młodzieży Wszechpolskiej Okręgu Małopolskiego, orzeł został dokładnie rozbity.
Treść apelu mówiła: Domagamy się usunięcia komunistycznego pomnika znajdującego się w Łapanowie. Pomnik jest symbolem hańby i zakłamania historii naszej Ojczyzny. Wieloletnie czczenie poległych tam w walce z żołnierzami Podziemia funkcjonariuszy MO i UB, obraża pamięć i godność tych wszystkich Polaków, którzy po zakończeniu hitlerowskiej okupacji nie zgodzili się na nową, sowiecką okupację i postanowili kontynuować walkę z bronią w ręku, aż do całkowitego wyzwolenia Ojczyzny. Jako członkowie komitetu organizacyjnego obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod petycją do Wójta gminy Łapanów o usunięcie komunistycznego pomnika z przestrzeni publicznej.

W następnym roku, w miejscu rozbitego orła umieszczono znak Polski Walczącej. Tablicę z nazwiskami poległych przedstawicieli Władzy Ludowej zastąpiła nowa, pusta. Ma na niej widnieć: "W tym miejscu, w dniu 31 marca 1946 r. doszło do zwycięskiego starcia oddziału partyzanckiego kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy”z funkcjonariuszami UB i MO". Z boku pomnika ustawiono metalowy krzyż, imitację brzozowego.

: 2015-02-07, 15:53
autor: Kernwerk75
Małe sprostowanie. Według mojej wiedzy pomnik "ku czci poległych funkcjonariuszy" na Grabowcu został odsłonięty 10 maja 1964 roku. Ofiary tej zasadzki zostały pochowane w Bochni. Jeśli chodzi o skutki przeprowadzonej akcji to represje dotknęły przede wszystkim działaczy PSL, wśród których najbardziej znaną osobą był wójt Łapanowa, Jan Jarotek, zamordowany w Bochni przez śledczych PUBP. Według oficjalnej wersji został zastrzelony podczas próby ucieczki. Inni działacze pochodzili z pobliskich miejscowości - Wola Wieruszycka, Żegocina, Kobylec, Kierlikówki.

Zachęcam Pana do wizyty na cmentarzu parafialnym w Łapanowie. Warto tam odwiedzić grób Jana Jarotka oraz partyzanta "Salwy", Albina Smagi ps. "Tabor", "Skok".

: 2015-02-07, 18:07
autor: krakał
Franek D. pisze:Później tablicę ułożono pod obeliskiem, a w jej miejscu umieszczono orła bez korony. W 2012 r. tenże orzeł (kurica) został przez miejscowy UG starannie odnowiony. Nie na długo! Przed 1 marca 2013 r. Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, po apelu w Internecie Młodzieży Wszechpolskiej Okręgu Małopolskiego, orzeł został dokładnie rozbity.
Gwoli ścisłości - to nie jest "kurica". "Kurice" nosili żołnierze 1 DP. To jest ówczesne godło państwowe, wprowadzone oficjalnie w 1952 roku. A heraldycznie, to to jest godło państwowe wg wzoru z roku 1927, uszczerbione przez komunistów przez odjęcie orłowi korony. Szkoda, że przy okazji tej renowacji wykonanej przez UG nikt nie pomyślał o jej dodaniu i usunięciu tablicy z nazwiskami tych komunistów.

Ktoś, kto tego orła zniszczył, nie wykazał się wiedzą ani choćby refleksją - wszak identycznego orła, znów w koronie, używa się obecnie, jest na każdym banknocie, monecie i urzędzie. Lepiej byłoby mu koronę przywrócić, niż niszczyć, a jeśli już coś rozbijać, to tę tablicę z nazwiskami a nie orła. Jeśli to MW zaapelowała o jego zniszczenie, to źle to o MW świadczy - bo oznacza, że MW działa mięśniami zamiast głową. Co, niestety dla MW, potwierdza obiegowy wizerunek tejże. Dlatego ja bym się tym zniszczeniem nie chwalił.

: 2015-09-07, 15:17
autor: Franek D.
Wczoraj odwiedziłem Miejsce Pamięci pod Grabowcem.
Niewiele się tu zmieniło. Nadal nie jest wiadomo, jakie wydarzenie upamiętnia pusty pomnik z umieszczonym na nim znakiem Polski Walczącej. Jedynie na stojącym obok brzozowym krzyżu zawisła fotografia kpt. Jana Dubaniowskiego "Salwy". Oprawione w ramkę zdjęcie umieścił na krzyżu mieszkaniec sąsiednich Wieruszyc. W taki to sposób pragnął zasugerować o konieczności oznaczenia, tego jakże ważnego historycznie Miejsca Pamięci.

Codziennie obok bezimiennego pomnika przejeżdża tysiące podróżnych!

W listopadzie 2013 r. miejscowy Urząd Gminy planował przebudowę pomnika pod Grabowcem. Na wykonanym wówczas projekcie, przygotowanym przez IPN, umieszczona na obelisku, dolna tablica z brązu miała upamiętniać walkę, jaka odbyła się pod Grabowcem 31 marca 1946 r. pomiędzy oddziałem partyzanckim kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy” a oddziałem UB i MO. Projektowany pomnik miał zawierać górną tablicę z orłem w koronie i napisem " "W hołdzie wiernym synom Polski, którzy podjęli walkę o Wolność Obywatela i Niepodległość Państwa w latach 1914-20 1939-45 1945-89" Obok miały być umieszczone jeszcze inne tablice, upamiętniające czyn legionowy i walkę o niepodległość Polski, okres okupacji z czasów II wojny światowej oraz okres uwalniania się spod dominacji radzieckiej w czasach PRL i powstanie Solidarności.

Jak widać, do dziś pozostał tyko projekt.

: 2015-09-07, 15:20
autor: Franek D.
Zdjęcia z 06 czerwca 2015 r.

: 2015-09-07, 15:36
autor: krakał
Franek D. pisze: Obok miały być umieszczone jeszcze inne tablice, upamiętniające czyn legionowy i walkę o niepodległość Polski, okres okupacji z czasów II wojny światowej oraz okres uwalniania się spod dominacji radzieckiej w czasach PRL i powstanie Solidarności.
O Jezu ale groch z kapustą. Może i dobrze, że to nie przeszło, bez sensu jest taki "pomnik wszystkiego". Niech będzie pomnik "Salwy" i jego oddziału, a nie tak od sasa do lasa....

: 2015-09-07, 19:12
autor: Kernwerk75
Zgadzam się z Krakalem. Smutne jest tez to ze nikt nie konsultowal tego z rodzina kpt. Dubaniowskiego, a przecież zyja jego syn i córka, którzy często są w tamtych stronach u rodziny.

: 2015-09-08, 21:51
autor: Franek D.
W Wieruszycach rozmawiałem z panem, który na prośbę córki kpt. Dubaniowskiego odszukał dla niej zdjęcie jej ojca w mundurze. Taką też fotografię zawiesił później na brzozowym krzyżu w Łapanowie pod Grabowcem. W trakcie naszej rozmowy, opowiedział mi o śmierci "Salwy". Zginął podczas wycofywania się z oblężenia. Został trafiony, kiedy przeskakiwał przez płot. Pochowano go nocą w bezimiennym miejscu, gdzieś w okolicach Wojnicza. Córka długo szukała grobu ojca. Osoba, która znała miejsce pochowku, przez lata bała się je wskazać, nawet pomimo tego że skończył się już PRL.

Brzozowy krzyż z umieszczonym na nim wojskowym orzełkiem oraz zawieszonym pod nim zdjęciem żołnierza, nie jest fortunnym rozwiązaniem. Tak przecież wygląda typowy grób żołnierski. Podróżni, nieznający historii tego miejsca, prawdopodobnie sądzą, że jest to grób kpt. Jana Dubaniowskiego, partyzanta AK o pseudonimie "Salwa", który zapewne zginął podczas okupacji, walcząc z Niemcami.

: 2015-09-08, 22:40
autor: Kernwerk75
Bzdury Pan pisze, zdjecie z krzyża jest ogólnie dostpne w sieci.Jest to jedno z wielu zdjęć z ujawnienia. Mam stały kontakt z córką kapitana i nikomu nie zalecała umieszczania zdjec ojca. Nikt nie zaprosił rodziny na konsultacje w sprawie pomnika. Dubaniowski nie został pochowany w okolicy Wojnicza lecz na cmentarzu parafialnym w Zakliczynie. Fakt ten potwierdzaja liczne dokumenty. Znane jest nazwisko grabaza byl to Stefan WStefan Wiecek. Nie ma Pan dostępu do źródeł dlatego sugeruje sie fantazjami rolników.

: 2015-09-09, 00:45
autor: szkieletek
Przepraszam bardzo, ale i ja byłam obecna podczas wzmiankowanej rozmowy.
Nie usłyszałam całości, bo biegałam wokół Wieruszyckiego dworu z aparatem.

Franek D. chyba jednak ma dużo racji w swoim opisie wydarzeń.

: 2015-09-09, 09:21
autor: Franek D.
Z tą bzdurą ma Pan po części rację.
Zdjęcie zapewne zostało umieszczone bez zgody córki Dubaniowskiego - mój wcześniejszy opis nic nie mówi, że było to z nią konsultowane.
W szybkiej rozmowie ze starszym panem w Wieruszycach, usłyszałem o grabarzu, który po latach odważył się wskazać córce miejsce pochówku "Salwy". Pamiętam, że powiedziałem wtedy "gdzieś w okolicach Tarnowa", a wtedy mój rozmówca poprawił mnie - "koło Wojnicza". Jak patrzę na mapę - Zakliczyn leży blisko od Wojnicza.
Pozdrawiam Franciszek.

: 2015-09-09, 19:15
autor: Kernwerk75
Niestety kolejny raz mija sie Pan z prawda. Miejsce pochowku Salwy wskazal wspomniany grabaz kilka miesiecy po pochowku zonie kapitana, a nie corce kapitana po paru latach. Z tego co Pan pisze ososoba, z ktora Pan rozmawial jest wyrocznią ale to nie jest forum fantastyki ale historyczne.

: 2015-09-09, 20:42
autor: szkieletek
No cóż, wygląda na to, że trzeba się będzie kopsnąć na cmentarz i nagrobka po prostu poszukać, by ostatecznie wyjaśnić tą kwestię.

: 2015-09-10, 12:12
autor: Franek D.
Szkieletku! Nagrobka Dubaniowskiego nie trzeba szukać. Jak pisze Kernwerk75, grób "Salwy" znajduje się na cmentarzu parafialnym w Zakliczynie. Przypomnę, że jego lokalizacja i zdjęcia są na http://podziemiezbrojne.blox.pl/2006/06 ... -1947.html . Jest tam również wspomniane, że grobem opiekuje się, działający w Małopolskim Stowarzyszeniu Miłośników Historii "Rawelin" p. Grzegorz Gaweł. (szczególnie warto zapoznać się z treścią oraz formą zamieszczonych dalej komentarzy).

...pouczony, że Forum MSMH "Rawelin" jest przeznaczone dla historyków z zawodu (mnie jedynie swego czasu przyszło na Miasteczku Studenckim przez kilka lat mieszkać we wspólnym pokoju ze studentami historii oraz prowadzić z nimi akademickie dyskusje), postanowiłem więcej już nie wprowadzać swoich "fantazjowanych" wątków...
Franciszek

: 2015-09-10, 18:39
autor: TomekM
Grzegorz czyli dyskutujący z Wami Kernwerk75 ;-)