Forum MSMH "Rawelin"

Proszę uprzejmie, robimy bez jakiej kolwiek pomocy z zewnątrz.

Dalszy ciąg i na dodatek w odwrotnej kolejności.

Odbudowa dzwonu.

Następne fotki.

bUMKR Z yTONGA...

Z czegoś trzeba było zbudować dzwon. A dotacji jak nie ma tak nie ma.
Poszedł tynk i potem będzie maskowanie.
Najważniejsze aby zamknąć schron skoro mają tam być eksponowane artefakty.

Kazamaty w oryginale miały płyty metalowe od czoła jak i od góry.
My z braku funduszy zrobiliśmy tak jak pokazano na fotkach.

Ogrom włożonej pracy jest godny podziwu ale chyba pękniętego stropu nie będziecie poprawiać?

Czesi z cegiel odtwarzają kopuły pancerne, np schron Na Trati koło Bohumina. jesli ścianka z cegieł imitująca płytę pionowa kazamaty nie odbiega grubością od tej stalowej to chyba nikt głowy nie urwie - to i tak zawsze juz będzie rekonstrukcja. Im dokładniejsza, tym lepiej

A ja jeszcze mam pytanie: do jakiej wysokości zamierzacie obsypać schron? Bo chyba cala dolna kondygnacja miała być ukryta w ziemi?

Kiedyś rzeczywiście była, ale wybrano żwir pod budowę pobliskiego osiedla.
Wykonaliśmy jedynie podejście, i na tym poprzestaniemy. Natomiast plac w okół wykorzystamy na skansen obiektów militarnych.
Ostatnio wzbogaciliśmy się o JEŻE betonowe.
Poniżej fotki pokazujące wykonanie podejścia, oraz wyładunek jeży - czyli zapór przeciw czołgowych.

Ponieważ strop podczas wybuchu został podniesiony z jednej strony o ponad pół metra. Tak musi zostać gdyż wiadomo nikt tyle ton nie jest w stanie ruszyć.
Tak że zostanie tak jak jest, jedynie uszczelniamy strop poprzez sprzątnięcie najpierw ziemi potem zabetonowanie dziur. Względne wyrównanie oraz zasmołowanie co pokazują fotki.

Na ostatnim zdjęciu widać chyba wygładzony dzwon. Masz może zdjęcie z lepszym widokiem?

Proszę oto one.

Trzeba przyznać, że odwaliliście kawał niezłej roboty.