Strona 1 z 3

Znikają fortyfikacje!

: 2009-04-22, 10:58
autor: lipton
Aż mnie krew zalewa:
http://nowysacz.info//index.php?option= ... 1&Itemid=1

Proponuję coś zrobić!
Obecny stan zachowania jest następujący:

: 2009-04-22, 11:03
autor: lipton
Rzecz jest warta zachodu, bo poza wyżej przedstawionymi wieżyczkami i ruina zamku w Sączu jest jedynie to "coś" na zdjęciu, przy ulicy Kolejowej/Waryńskiego:

Adres internetowy właściciela terenu: newag@newag.pl

: 2009-04-22, 11:08
autor: wojtek
NOWY SĄCZ. Podczas remontu muru ogrodzenia wokół sądeckiego Newagu zasłonięto wieżyczki strzelnicze - elementy fortyfikacji z okresu II wojny światowej.

Polskie Towarzystwo Historyczne apeluje o zachowanie i ochronę tych pamiątek historii. Pod warstwą tynku zniknęła jedna z dwóch zachowanych do dziś ceglanych strzelnic. Wieża jest wykonana z cegły, ma betonowe okienko strzelnicze ze schodkowaniem przeciwrykoszetowym.

Według Leszka Zakrzewskiego z sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego strzelnica mogłaby stanowić, po odremontowaniu, świadectwo historii. Ale według szefów Newagu obiekt równie dobrze ochroni tynk i warstwa styropianu.

- Te wieże nie prezentują się zbyt efektownie, dlatego podczas remontu ogrodzenia zdecydowaliśmy się je zabezpieczyć styropianem i nałożyć na nie ozdobny tynk. Obiekty pod taką "osłoną" na pewno nie ucierpią - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Wiesław Piwowar, wiceprezes zarządu Newag SA.

Druga, identyczna i jeszcze niezasłonięta wieża znajduje się przy wjeździe do Newagu od ulicy Wyspiańskiego - w narożniku z PKP CARGO. Już wiadomo, że i ona zostanie "opakowana" w styropian i pokryta pucem.

- Sami usuwamy świadectwa historii - nawet takie, które były zbudowane dla zniewolenia narodu polskiego. I jak tu Niemcy mają nie udowadniać światu, że są ofiarami wojny? - ubolewa Leszek Zakrzewski.

Elementy poniemieckich fortyfikacji z okresu II wojny światowej znajdujące się na terenie firmy Newag (dawniej ZNTK) nie są objęte ochroną konserwatorską. Dlatego nikt nie może właścicielom zakazać ich tynkowania, a nawet rozbiórki.

PTH ma nadzieję, że uda się obiekty wpisać do rejestru zabytków i zapewnić im w ten sposób ochronę.

Zasady wpisu do rejestru reguluje ustawa o ochronie zabytków z 2003 roku. Decyzję taką wydaje wojewódzki konserwator zabytków na wniosek właściciela obiektu lub z urzędu. W tym wypadku właściciel nie jest zainteresowany wpisem do rejestru, ale wniosek może złożyć organizacja społeczna, jaką jest Polskie Towarzystwo Historyczne i nadać bieg sprawie. Zdaniem Doroty Wojciaczek z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie bardziej właściwe w tym wypadku byłoby wprowadzenie obiektów, które nie mają dużej wartości zabytkowej a jedynie historyczną, do ewidencji zabytków. Obowiązek prowadzenia jej spoczywa na gminie. - Żeby te obiekty wprowadzić do gminnej ewidencji wystarczy wniosek PTH. Korzyść z dokonania wpisu do tego rejestru jest taka, że obiekty do niego wprowadzone są chronione poprzez ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i studium uwarunkowań - podpowiada Dorota Wojciaczek.

Jak ustaliliśmy w wydziale architektury, planowania przestrzennego i rozwoju miasta UM Nowego Sącza dla terenu, na którym znajduje się Newag i jego ogrodzenie ze strzelnicami nie ma jeszcze planu zagospodarowania przestrzennego. Również gminna ewidencja zabytków nie została zamknięta.

Sporządzający ją architekt Wojciech Butcher zaintere sował się po naszym telefonie tematem fortyfikacji.

Kolejną pozostałością II wojny światowej na terenie Newagu jest schron strażniczy przy torze wjazdowym od Chabówki z lat 1943-44. Podobne schrony w połowie 1943r. wybudowano w Krakowie w oko licy Przegorzał. Do 1999r. w Sączu były dwa takie schrony, ale drugi - usytuowany przy wjeździe na stację od strony Krynicy, został rozebrany podczas budowy przejścia dla pieszych dziesięć lat temu.

Leszek Zakrzewski, szef sądeckiego PTH, ma nadzieję zainteresować służby konserwatorskie nielicznymi zabytkami militarnymi z okresu II wojny światowej zlokalizowanymi na terenie Sącza i ocalić zachowane obiekty przed zniszczeniem. Wiesław Piwowar, wiceprezes Zarządu Newag zapewnia, że chętnie spotka się z PTH, żeby porozmawiać o obiektach ich zainteresowań. - Jesteśmy otwarci i, zapewniam, nie zamierzamy niszczyć tych pamiątek - mówi.

: 2009-04-22, 11:19
autor: lipton
Tu jest namiar na Polskie Towarzystwo Historyczne w Sączu:
http://www.nowysacz.pl/?p=1&p2=12&p3=18&main=inc-pthMy jako zarejestrowane stowarzyszenie też możemy się zamieszać w sprawe, w artykule jest nawet mała podpowiedź

: 2009-04-22, 12:03
autor: Darula
Lipton jako najbardziej z nas związany z NS napisz oficjalne pismo... papier firmowy, pieczątki i wysyłamy. Trzeba protestować!
Jest możliwoś wejścia do takiej wieżyczki?

: 2009-04-22, 14:32
autor: lipton
Za Chiny Ludowe i Cuda Świata nie wejdziesz, ale na 4h są fotki ze środka :mrgreen: :oops:

Pisząc u góry "obecny stan zachowania"miałem na myśli ten z listopada zeszłego roku. Wojtek, zrób fotki, jak wygląda wieża po "renowacji"

: 2009-04-24, 23:01
autor: Darula
W imieniu MSMH Rawelin zostały wystosowane pisma w tej sprawie do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków i Polskiego Towarzystwa Historycznego O/Nowy Sacz.

: 2009-04-25, 13:09
autor: lipton
Biała rozpacz...

: 2009-04-25, 15:35
autor: Darula
Nie wiem jak inni, ale ja widze... hmm nic nie widze 8-) To chyba czarna rozpacz :lol:

: 2009-04-26, 08:27
autor: Łukasz
ja widzę................. dwie stare rozdzielenie tranzystorowe (czy jakoś tak) pomalowane na jasno.....................

: 2009-04-27, 09:01
autor: lipton
O rzesz.... nie miałem sposobności zrobić zdjęć za dnia, a i promile przeszkadzały cyknąć te, które są... :evil:

: 2009-04-27, 13:02
autor: Shiman
Kolor baaardzo ładny, przynajmniej człowiek w nocy w nie nie wejdzie.... :mrgreen:

: 2009-05-27, 15:18
autor: Darula
Może Lipton przedstawi sytuacje (na naszą interwencje w sparawie wież mielismy odzew 8-) )

: 2009-05-27, 17:15
autor: Łukasz
a tyle co miałem się pytać czy coś wiadomo w w/w sprawie 8-)

: 2009-06-03, 15:14
autor: lipton
Wiadomo tyle, że dzwoniłem do sympatycznej Pani Krystyny z Oddziału Zamiejscowego w Nowym Sączu bliżej nieokreślonego organu do ochrony zabytków (Urząd Konserwatora czy coś) z info, że są środki na wykonanie tzw. kart inwentaryzacyjnych tego typu budowli w Nowym Sączu. konserwator sam nie wie, ze ma takie coś na swoim terenie :-/ . Pokierowałem Panią do Polskiego Towarzystwa Historycznego o/Nowy Sącz, z którego prezesem rozmawiałem, a który ma większą wiedzę na ten temat. na razie tyle, ale to już coś, bo sami do nas (czytaj: Daruli) dzwonią 8-)