Kto zdobędzie Twierdzę Kraków - czyli co w prasie piszczy?

Awatar użytkownika
Łukasz
Ekspert
Posty: 2526
Rejestracja: 2009-01-02, 16:00
Lokalizacja: Kressendorf

Post autor: Łukasz »

Biorąc pod uwage stan budżetowy miasta Krakowa, a co za tym idzie... wszystko co związane jest z wydatkami, Pan radny (z całym szacunkiem za pomysł) może sobie plan [censoired]...
krakał
Redaktor
Posty: 652
Rejestracja: 2009-03-18, 10:39
Lokalizacja: Kraków

Post autor: krakał »

Tja... Pier.....e miasto Kraków. Na kładkę-bernatkę szmal był, na stadion Wisły był, na fontannę na rynku był, na muzeum ruchu harcerskiego w Jugowicach pewnie będzie. A na szkoły podstawowe i na młodzieżowe domy kultury nie ma. Za kilka lat będzie program zwalczania patologii wśród młodzieży i na niego grube miliony będą.

Pomysł nie wiem na ile trafiony - może i obiektywnie dobry, bo ciężko wskazać sensowną funkcję dla fortu Mogiła. Tyle że jestem głęboko przeciwny fundowaniu nowego muzeum w sytuacji, gdy zamyka się szkoły - bo ponoć nie ma pieniędzy na ich utrzymanie. Ponoć, bo na w/w cuda architektury, niezbędne do życia tego miasta, pieniądze były, są i pewnie będą.

Jeśli dojdzie do powstania tej placówki, to bardzo, ale to bardzo ciekaw jestem, jak to wytłumaczą ludziom, zwłaszcza lokalnym mieszkańcom - że oto w obszarze na wschód od kopca Wandy likwiduje się trzy z czterech istniejących tam szkół podstawowych, a jednocześnie - niejako w zamian - tworzy się muzeum. Władza, jak wiadomo, najlepiej wie czego obywatel potrzebuje. Tak, muzeum archeologiczne jest zdecydowanie najbardziej palącą potrzebą tego terenu. Jakże tak, bez muzeum? No co wy. I do diabła ze szkołami, na cholerę komu szkoły.

A panu radnemu pragnę wskazać, że stosowna ekspozycja, stała jak najbardziej, już jest - w lamusie w Branicach. Filii MA skądinąd.
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Nowe pomysły na ratowanie strzelnicy na Woli Gazeta.pl 14.03.2012

Polscy i zagraniczni studenci oraz eksperci opracują koncepcje rewitalizacji zniszczonej strzelnicy na Woli Justowskiej. Radny Dzielnicy VII wątpi, czy jest sens organizowania projektu, gdy sytuacja prawna obiektu jest w zawieszeniu.

Strzelnica przy ul. Królowej Jadwigi - w rozpadającej się szopie coraz trudniej dopatrzyć się ważnego niegdyś elementu Twierdzy Kraków. Jednopiętrowy, drewniany budynek z centralnie usytuowaną rotundą powstał w 1887 roku. Służył żołnierzom austriackim, członkom Związku Strzeleckiego, a także legionistom Józefa Piłsudskiego do ćwiczeń. W okresie międzywojennym i po II wojnie światowej strzelnica należała do krakowskiego garnizonu, potem trafiła w ręce skarbu państwa.

Jednak jej utrzymanie okazało się sporym obciążeniem i od lat 90. kilkakrotnie zmieniała właścicieli. Budynek niszczał, a na przyległym terenie zrobiło się tłoczno - są tam centrum fitness z krytym kortem oraz prywatna placówka medyczna.

Obiekt ma wciąż nieuregulowaną sytuację prawną. Ostatni użytkownik, firma Bud-Center, odwołał się od wyroku sądu okręgowego, który rok temu nakazał zwrot nieruchomości miastu. Gmina występowała o odzyskanie działki po tym, jak okazało się, że zapowiadana przez Bud-Center rewitalizacja ma oznaczać budowę centrum handlowego.

W międzyczasie pojawił się pomysł na ratowanie zabytku. Projekt zakłada stworzenie katalogu koncepcji, które mają być zalążkiem nowego planu rewitalizacyjnego. - Wezmą w nim udział profesorowie i studenci architektury z różnych krajów, m.in. Niemiec, Włoch i Turcji - mówi architekt Magdalena Malska, autorka projektu. - Liczymy też na wsparcie mieszkańców Krakowa, którzy będą pomocni w skompletowaniu dokumentacji. Cenne są dla nas wszelkie publikacje na temat strzelnicy, zdjęcia archiwalne i współczesne, wszelkie informacje o historii tego miejsca [kontakt: magdalena@ecoweek.pl - przyp. red.].

Efekty pracy zespołów studencko-eksperckich zostaną zaprezentowane na warsztatach towarzyszących konferencji "Reunion in green district" (17-18 maja), którą przygotowuje organizacja Ecoweek ze Stowarzyszeniem "Willa Decjusza", Politechniką Krakowską oraz Dzielnicą VII Zwierzyniec.

Ecoweek to międzynarodowa inicjatywa promująca ekologiczne projektowanie. Wykłady i szkolenia prowadzili m.in. były wiceprezydent USA Al Gore, architekci Shigeru Ban, Bjarke Ingels i Francoise-Helene Jourda czy architekt krajobrazu Julie Bargmann. W krakowskiej konferencji wezmą udział m.in. Nathalie de Vries z holenderskiej pracowni architektonicznej MVRDV (autorzy m.in. madryckiego Edificio Mirador) i Ulf Meyer z biura Ingenhoven Architects (m.in. projekt RWE Tower w Essen).

Pomysł warsztatów budzi spory. O wsparciu finansowym konferencji (9,5 tys. zł) przesądziła minimalna większość głosów w radzie dzielnicy. Projekt sceptycznie ocenia Krzysztof Jakubowski, radny "siódemki" i członek Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa. - Uratowanie strzelnicy jest ważne, bo to unikat nie tylko w skali kraju, ale i Europy. Tylko jaki sens ma organizacja takiego projektu, skoro nadal nie ma decyzji w sprawie sytuacji prawnej? Też nie popieram utworzenia w tym miejscu supermarketu, ale nie dziwię się, że firma odwołała się od postanowienia sądu. Jeden wydział tego samego UMK dał przecież pozwolenie na budowę, a potem drugi cofnął - komentuje.

Zdaniem radnego warsztaty nie powinny być finansowane z publicznych pieniędzy, organizatorzy mogliby raczej pomyśleć o poszukaniu sponsora. - Lepiej byłoby przeznaczyć pieniądze na działania, które coś wniosą, a projekt na razie niczego nie może zmienić. Niestety, patrząc na dotychczasowe losy strzelnicy, obawiam się, że władzom miasta nie zależy na tym obiekcie - dodaje. (Małogorzata Czerni)
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Żywe lekcje historii w fortach nowohuckich Gazeta.pl 19 marca 2012

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... ckich.html

Rusza projekt edukacyjny w odnowionej części Fortu 49 1 Grębałów, a w dwóch innych nowohuckich fortach wkrótce rozpoczną się prace porządkowe.
Ekspozycja przedstawiająca historię fortu i założenia systemu twierdz austro-węgierskich oraz kontekst kulturowy epoki, a także wykłady i prezentacje multimedialne - to atrakcje dostępne w Forcie 49 1 Grębałów, gdzie pod koniec zeszłego roku zakończono remont tradytora (czyli elementu fortyfikacji przeznaczonego do prowadzenia ognia bocznego). Renowację umożliwiło wsparcie Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, który przekazał 250 tys. zł, oraz pomoc amerykańskiej fundacji State Street (46 tys. zł). Elewacja tradytora odzyskała malowanie maskujące, odpowiadające temu, jakie budynek miał w przeszłości, a odnowione wnętrza zaadaptowano na cele edukacyjne.

Zajęcia dydaktyczne przeznaczone są dla zorganizowanych grup, ale część wystawową można zwiedzać również indywidualnie po umówieniu się z gospodarzami fortu - Ogniskiem TKKF "Przyjaciel Konika" (prowadzącym lekcje jazdy konnej i zajęcia z hipoterapii). Na ekspozycję, opracowaną przez Bogdana Holewińskiego przy wsparciu merytorycznym m.in. dr. Krzysztofa Wielgusa z Politechniki Krakowskiej i Waldemara Brzoskwini z Muzeum Inżynierii Miejskiej, składają się m.in. plansze z informacjami i ilustracjami dotyczącymi Twierdzy Kraków oraz innych podobnych obiektów, makiety Fortu Grębałów i działa kazamatowego kalibru 8 cm na lawecie M 94 do strzelnicy minimalnej WZ 1895.

Wystawa prezentuje też karykatury frontowe Rudolfa Kirstena z okresu I wojny światowej, fotografie archiwalne z czasów CK Monarchii, wiersze zmarłego w Krakowie austriackiego poety Georga Trakla i poświęconą mu notę biograficzną, a także portrety cesarza Franciszka Józefa I oraz osób zasłużonych dla odbudowy fortu.

- To, co przygotowaliśmy, odpowiada koncepcji profesora Bogdanowskiego na temat rewitalizacji Twierdzy Kraków - mówi Bogumił Peschak, prezes Ogniska TKKF "Przyjaciel Konika". - Zależało nam nie tylko na przedstawieniu historii fortu i pokazaniu znaczenia całej twierdzy. Część ekspozycji i programu edukacyjnego poświęciliśmy kulturze czy zagadnieniom społecznym i gospodarczym z tamtej epoki.

Gospodarze Fortu 49 1 Grębałów planują dalsze prace renowacyjne w części koszarowej, zgromadzili też materiały do kolejnej ekspozycji. Na realizację planów przyjdzie jeszcze poczekać, bo wniosek nie wszedł do uchwalonego w czwartek przez SKOZK planu odnowy zabytków krakowskich na bieżący rok. Tymczasem w dwóch innych fortach zlokalizowanych na terenie Mistrzejowic (Fort 48 Batowice i Fort 48a Mistrzejowice) rozpoczynają się prace porządkowe, będące wstępem do rewitalizacji obiektów: inwentaryzacja zieleni, sprzątanie otoczenia fortyfikacji i zabezpieczenie obu mocno zaniedbanych budynków, które służą obecnie za miejsce libacji. Rada Dzielnicy XV przeznaczy na porządkowanie 26 tys. zł, 10 tys. zł obiecał dołożyć urząd miasta.

- Wkrótce będzie można rozpocząć wielkie sprzątanie w fortach. Równocześnie szukamy instytucji, która mogłaby zostać gospodarzem Fortu Batowice - mówi Piotr Serafin, przewodniczący "piętnastki". - Rozpoczęliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem Rekonstrukcji Historycznej "Wrzesień '39", które na terenie Fortu Mistrzejowice chce organizować żywe lekcje historii. Liczymy, że dzięki przyszłym opiekunom fortów uda się pozyskać sponsorów na renowację i utrzymanie obiektów - samo miasto nie jest w stanie zapewnić odpowiednich środków.

Powstałe w 2004 r. SRH "Wrzesień 39" zrzesza pasjonatów historii dwudziestolecia międzywojennego i II wojny światowej. Są grupą dwusekcyjną - rekonstruktorzy odtwarzają sylwetki żołnierzy polskich i niemieckich. Organizowali m.in. rekonstrukcję Bitwy Radłowskiej k. Tarnowa, brali udział w inscenizacjach bitew pod Tomaszowem Lubelskim i nad Bzurą, przygotowywali pikniki historyczne i konferencje naukowe.

- Na wiosnę zamierzamy zorganizować w Forcie Mistrzejowice pilotażową lekcję - mówi Grzegorz Pyka, zastępca dowódcy sekcji niemieckiej SRH "Wrzesień '39".

Na terenie Nowej Huty znajdują się jeszcze trzy inne forty Twierdzy Kraków: odrestaurowany Fort 49 Krzesławice, gdzie ma swoją siedzibę Młodzieżowy Dom Kultury, i czekające na zagospodarowanie: Fort Dłubnia oraz Fort Mogiła (kilka tygodni temu radny miejski Tomasz Urynowicz złożył interpelację w sprawie utworzenia tam ekspozycji poświęconej pradziejom Nowej Huty). W przyszłości cała Twierdza Kraków ma szansę trafić na listę światowego dziedzictwa UNESCO. (Małgorzata Czerni)
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Radni chcą adaptacji fortu Borek 52, by Kliny nie były kulturalną pustynią Dziennik Polski 19.04.2012

Fort Borek 52 u zbiegu ulic Borkowskiej i Fortecznej stoi opuszczony. Tymczasem 10-tysięczne osiedle nie ma domu kultury ani biblioteki. Radni Dzielnicy X mają propozycję, która może uratować sytuację.

W poniedziałek w "Dzienniku Polskim" ukazał się artykuł o ruinach na osiedlu Kliny, które przyciągają margines społeczny i młodzież niemającą innej alternatywy. - Trudno się dziwić, że młodzi wybierają takie miejsce. Centrum Krakowa jest daleko, poza tym jest słabo skomunikowane z naszą okolicą. Dlatego bardzo potrzebujemy ośrodka, gdzie młodzi mogą spotkać się z kulturą - mówi radny Waldemar Domański.

Takim miejscem mógłby być Fort Borek 52, czyli 2000 mkw. należących do gminy. Radni proponują, żeby powstał tu np. dom kultury i stała ekspozycja historyczna. Jest też miejsce na działalność komercyjną i parking. - Szukamy kontrahenta i partnerów, którzy mogą pomóc w zagospodarowaniu tego zabytku, chociażby w części - zaznacza Tadeusz Murzyn, radny "dziesiątki". O takie miejsce walczą też mieszkańcy Klinów. Tym bardziej że powstają tu cały czas nowe bloki i wprowadzają się do nich nowi, potencjalni użytkownicy ożywionego fortu. - Obszar Klinów to jedna trzecia całej naszej dzielnicy. Nie możemy pozwolić, żeby była tu tylko sypialnia i kulturalna pustynia - przekonują zgodnie radni. (PP)
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Fort w Skotnikach siedzibą centrum dokumentacji zsyłek Gazeta pl. 25 kwietnia 2012
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... sylek.html


Działające w Krakowie Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń ma od wtorku nową siedzibę - fort w Skotnikach. W zabytkowym obiekcie otwarto pierwszą wystawę i prowadzone są warsztaty edukacyjne dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Instytucja powstała w marcu 2011 r. w wyniku współpracy wojewody małopolskiego i Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Zajmuje się gromadzeniem relacji Sybiraków i osób przesiedlonych z dawnych Kresów na ziemie zachodnie oraz zbieraniem dokumentów i pamiątek. Wspomnienia Polaków rozsianych w różnych częściach świata są nagrywane, spisywane i opracowywane. - Pokazujemy tragedię Syberii, tragedię wywózek, przeżycia ludzi poprzez historie pojedynczych osób. Ich relacje mówią więcej niż niejedna książka - mówił PAP dyrektor Centrum dr Hubert Chudzio z Uniwersytetu Pedagogicznego. Uczelnia ta sprawuje opiekę merytoryczną i organizacyjną nad Centrum. Dr Chudzio podkreślił, że to właściwie ostatni moment na zbieranie relacji osób, które są w podeszłym wieku.


Dzięki współpracy z krakowskim oddziałem Związku Sybiraków uczniowie podczas warsztatów mogą spotkać się z osobami, które przeżyły gehennę wywózki. - Możemy dowiedzieć się o wiele więcej niż to, co skrótowo zostało opisane w podręcznikach - powiedział PAP Piotr, uczeń XVI LO w Krakowie. - Takie spotkania wywołują większe emocje, a im większe emocje, tym bardziej opowiadana historia zapada w pamięć - dodała Ania (XVI LO).

W forcie prezentowana jest wystawa "Wyszli z ziemi niewoli " o tych Sybirakach, którzy po układzie Sikorski - Majski wraz z wojskiem gen. Władysława Andersa opuścili teren ZSRR. Częścią ekspozycji jest makieta wykonana przez więźnia łagru w Workucie Henryka Kosiora, realistycznie oddająca panujące tam warunki. - Każda przedstawiona tu scenka nawiązuje do autentycznych wydarzeń - mówiła prof. Zofia Ciesielska, która jako dziecko spędziła na Sybirze sześć lat. Jak podkreśliła prof. Ciesielska, dobrze, że Centrum Dokumentacji wreszcie powstało i zbiera relacje Sybiraków. - Myślę, że będzie to miejsce, w którym młodzież dowie się o naszych losach - powiedziała. - Ogromnie zazdrościliśmy tym, którzy z Syberii się wydostali, choć ich drogi nie były łatwe, ale przynajmniej nie byli głodni i nikt nie gonił ich do pracy - wspominała. Dodała, że żadne fotografie czy dokumenty nie oddają, jak było na Sybirze, ale mogą mieć wartość dla osób, które nie znają tej części naszej historii. - Relacje i nagrywane filmy są bezcenne - podkreśliła Ciesielska. Aleksandra Szemioth z krakowskiego oddziału Związku Sybiraków zadeklarowała, że archiwum Związku zostanie przekazane w przyszłości Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń. - Cieszę się, że to Centrum powstało i młodzi ludzie zajęli się naszym losem. Jesteśmy świadkami wydarzeń, a w Krakowie żyje blisko 700 osób o syberyjskiej przeszłości - mówiła Szemioth.

Były wojewoda krakowski Stanisław Kracik, który przekazał Centrum fort w Skotnikach mówił, że tylko poprzez relację świadków można ocalić od zapomnienia to, co się zdarzyło. - Wtedy, kiedy człowiek daje świadectwo swoich losów, to jest najmocniejsze i najbardziej trafia - mówił Kracik.

Fort w Skotnikach ma być remontowany. Prace we wnętrzach powinny ruszyć w 2013 r., a na zewnątrz w 2014 r. Po ich zakończeniu do budynku zostanie przeniesione archiwum Centrum i powstanie niewielkie muzeum. Jak poinformowała dyrektor Wydziału Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Wojewódzkim Joanna Florkiewicz - Kamieniarczyk, trwają formalności, by fort został przekazany w formie darowizny Uniwersytetowi Pedagogicznemu.

Studenci Uniwersytetu Pedagogicznego, pod opieką dr. Huberta Chudzio, już od 2004 r. podczas obozów naukowych zbierali relacje przesiedlonych, mieszkających obecnie na Dolnym Śląsku, Pomorzu i Warmii. Dokumentowali też losy Łemków poszkodowanych w akcji "Wisła" i co roku prowadzą inwentaryzację grobów wojennych na terenie Małopolski na zlecenie Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. W 2009 r. podczas renowacji polskich cmentarzy w Tanzanii i Ugandzie studenci zetknęli się z żyjącymi tam Sybirakami. Dotarli też do Sybiraków i kombatantów w Wielkiej Brytanii i Australii. Do tej pory nagrali ok. 300 wywiadów. Chcą w tym roku zebrać kolejne relacje w Wielkiej Brytanii.


Foto http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,44425 ... 8.html?i=0
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Lans na całego, a fort dalej niszczeje...

Udana żywa lekcja historii w Forcie Mistrzejowice Gazeta Wyborcza 14 maja 2012r.
Mimo pogody niesprzyjającej spacerom, ponad 200 osób wybrało się w sobotę do Fortu 48a Mistrzejowice na pilotażową, żywą lekcję historii. - Eksperyment się powiódł, co pozwala spojrzeć optymistycznie na przyszłość fortu - cieszyli się organizatorzy.
Teren fortu na os. Piastów posłużył w sobotę za scenerię żywych obrazów z kampanii wrześniowej. Członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "Wrzesień 39" w polskich i niemieckich mundurach zademonstrowali wyposażenie wojskowe i repliki broni obu stron z początków II wojny światowej (m. in. niemiecka armata 3,7cm PaK 35/36 czy polskie granatniki 46 mm wz. 36).
Mimo chłodu i coraz intensywniejszego deszczu, uczestnicy nie opuszczali dziedzińca fortu przed zakończeniem lekcji. Rekonstruktorzy odpowiadali na kolejne pytania o działa przeciwpancerne, granatniki czy karabiny maszynowe. Poszczególne elementy uzbrojenia intrygowały szczególnie najmłodszych - dzieci wypytywały "panów żołnierzy" o detale sprzętów, usiłując wsiadać na armaty i motocykl sanitarny na stanowisku sekcji niemieckiej.
Impreza była wspólnym przedsięwzięciem Rady Dzielnicy XV i SRH "Wrzesień 39". Przygotowania ruszyły pełną parą w zeszłym tygodniu. Radni wraz z członkami Klubu Integracji Społecznej MOPS-u i pracownikami Zarządu Budynków Komunalnych przeprowadzili gruntowne porządki na terenie zdewastowanego fortu, zaproszenia na lekcję trafiły do 53 krakowskich szkół, a na ulicach Mistrzejowic pojawiło się kilkaset plakatów z informacją o wydarzeniu. - To podwójny sukces - nie krył zadowolenia Piotr Serafin, przewodniczący rady "piętnastki". - Po pierwsze, cieszy nas taka frekwencja i odbiór przez lokalną społeczność. Po drugie, pokazaliśmy, że można zrobić coś ciekawego przy minimalnych środkach finansowych, wystarczą chęci i zaangażowanie - mówił szef rady Mistrzejowic.
Radni "piętnastki" i SRH "Wrzesień 39" będą kontynuować współpracę. Kolejna lekcja w Forcie Mistrzejowice już po wakacjach, a członkowie "Września 39" wezmą udział w tegorocznej edycji mistrzejowickiego "Pożegnania lata". Rekonstruktorzy prawdopodobnie przejmą kuratelę nad fortem na os. Piastów, co umożliwi znalezienie środków na rewitalizację obiektu. Wspólnie z radą dzielnicy wstępnie planują też zorganizowanie w 2013 r. kilkudniowego pikniku militarnego, połączonego z inscenizacją bitwy. (Małgorzata Czerni)
foto :arrow: http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,44425 ... 6.html?i=0
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
krakał
Redaktor
Posty: 652
Rejestracja: 2009-03-18, 10:39
Lokalizacja: Kraków

Post autor: krakał »

Mówisz że rośnie w Kraku kolejny szwadron lansjerów? Nie znam tej grupy, nic nie mogę powiedzieć....
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Shiman
Ekspert
Posty: 3332
Rejestracja: 2008-12-30, 20:05
Lokalizacja: KR

Post autor: Shiman »

Z tego co widać na zdjęciach to koszary fortu nie odgrywały żadnej roli - istotny był tylko teren przed nimi :-(
krakał
Redaktor
Posty: 652
Rejestracja: 2009-03-18, 10:39
Lokalizacja: Kraków

Post autor: krakał »

Swoją drogą męczące te zdjęcia - czepił się ktoś rybiego oka jak pijany płotu. Źle się to ogląda...
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Żołnierze zostawili, archeolodzy odkrywają (Gazeta.pl 14 lipca 2012)

Menażki, szrapnele, żołnierskie nożyczki, fragmenty polowych piecyków... Krakowscy archeolodzy odkrywają w okolicach Bieżanowa pozostałości z czasów I wojny światowej. Czy to cenne znaleziska? Jak to możliwe, że ślady działań wojennych wciąż kryją się w ziemi? - Możliwe. Po zakończeniu I wojny światowej tereny, na których walczono, przejmowali zwyczajni rolnicy. Kto znalazł karabin, odnosił go władzom, podobnie inne elementy uzbrojenia, pociski - tłumaczy Ryszard Naglik z Muzeum Archeologicznego w Krakowie. - Reszta została w ziemi.

Co zostawili żołnierze
Badania krakowskich archeologów (grupy z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, Muzeum Archeologicznego w Krakowie i Uniwersytetu Jagiellońskiego - Krakowskiego Zespołu do Badań Autostrad) są związane z budową autostrady A4. Zanim ekipy budowlane wejdą na teren, muszą go najpierw przebadać naukowcy. Często odkrywają w ziemi cenne ślady, tak było też w Krakowie-Bieżanowie. Przedmiotów materialnych wiele tam nie znaleźli, ale dzięki tym znaleziskom historycy będą mogli już precyzyjnie ustalić, w których miejscach w pobliżu Twierdzy Kraków dochodziło do starć między wojskami austro-węgierskimi i rosyjskimi. Z ziemi wydobyto między innymi żołnierskie nożyczki, fragmenty szrapneli, piecyków używanych w okopach, menażki. - A więc wszystko to, co opisuje codzienne życie żołnierzy - dodaje Naglik. Na stanowisku Kraków-Bieżanów odkryto w sumie 754 obiekty związane z I wojną światową. Były to przede wszystkim relikty umocnień polowych i leje po pociskach. Wśród odsłoniętych elementów umocnień polowych najwięcej jest jam po słupach tworzących trzy pasy zasieków (417 obiektów).

Rowy, okopy...
Znaleziono też stanowisko artyleryjskie wraz z ziemianką, dwa rowy strzeleckie z niszami, cztery linie okopów oraz fragmenty trzech dróg i rowów dobiegowych. Odkryte umocnienia polowe na stanowisku Kraków-Bieżanów 15 to fragment zewnętrznej linii obrony, tzw. Wysuniętej Pozycji Polowej "Kaim". Jej zadaniem była osłona podejścia do fortów w Kosocicach i Prokocimiu. - Myślę, że w ziemi jest ukrytych jeszcze wiele cennych informacji - mówi Naglik. - Twierdza Kraków jest gruntownie przebadana, jeżeli chodzi o obiekty murowane, na temat innych obiektów, równie strategicznych, wciąż mało wiemy.

Na polach bitew - właśnie w okopach - archeolodzy znajdowali przedmioty, które mogą zaciekawić badaczy z różnych dziedzin. Fiolki po lekach pewnie będą badać historycy farmacji. (Renata Radłowska)

Foto: http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,44425 ... 8.html?i=0
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Hmmm na kubeczku od manierki jest data produkcji 1916 :idea: To chyba jednak nie z walk o Twierdze :roll:
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
krakał
Redaktor
Posty: 652
Rejestracja: 2009-03-18, 10:39
Lokalizacja: Kraków

Post autor: krakał »

BARDZO DOBRA WIADOMOŚĆ:

Zadziwiające odkrycie na posesji na obrzeżach Krakowa
Zabytkowe okiennice odnaleźli policjanci w ogrodzeniu prywatnej posesji. Funkcjonariusze odzyskali też sakralia i inne przedmioty o szczególnym znaczeniu dla kultury oraz militaria z okresu II wojny światowej. Dwie osoby podejrzewane o ich kradzież zostały już zatrzymane.

Zadziwiającego odkrycia dokonano na jednej z posesji na obrzeżach Krakowa. W ogrodzenie wbudowane tam zostały elementy zabytkowych okiennic pochodzących z fortu Rajsko, skradzione w 2004 roku.

Co więcej nie było to jedyne "znalezisko" - policjanci odnaleźli również zabytkowe sakralia pochodzące z kradzieży dokonanych m.in. w latach 90 - tych w tym figurki - np. figurę św. Nepomucena skradzioną z Tyńca w 1995 roku.

Ogłoszenie zamieścił w internecie...

Według ekspertów, figurka tego świętego - patrona chroniącego przed powodziami, a także patrona przepraw miała dla mieszkańców Tyńca nie tylko wartość historyczną ale także sentymentalną - mieszkańcy twierdzili, że jej brak był przyczyną podtopień i próbowali zastąpić ją kopią.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy właściciel postanowił sprzedać swój dom i ogłoszenie o sprzedaży zamieścił w internecie. Funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, monitorując zasoby internetowe rozpoznali na prezentowanym zdjęciu elementy okiennic skradzione kilka lat temu w Krakowie. Przypuszczenia policjantów potwierdził ekspert z zakresu ochrony zabytków.
Przedmioty o szczególnym znaczeniu

W trakcie przeszukań prowadzonych na posesjach policjanci zabezpieczyli zabytkowe sakralia (m.in. figurki świętych i aniołów, krzyże, rzeźby, świeczniki), których wartość oszacowana została jako bezcenna, o szczególnym znaczeniu dla dóbr kultury oraz militaria pochodzące z czasów II wojny światowej i inne przedmioty o wartości około 100 tysięcy złotych.

Według policjantów prowadzących sprawę, sakralia pochodzą z kradzieży dokonanych w kościołach na terenie całego kraju. Trwa szczegółowe identyfikowanie odzyskanych przedmiotów oraz ustalanie okoliczności kradzieży.

Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za posiadanie pochodzących z kradzieży przedmiotów o szczególnym znaczeniu dla kultury za co grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Ostatnio zmieniony 2012-09-14, 07:47 przez krakał, łącznie zmieniany 3 razy.
TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
krakał
Redaktor
Posty: 652
Rejestracja: 2009-03-18, 10:39
Lokalizacja: Kraków

Post autor: krakał »

TANI KALENDARZOWY KICZ FOTOGRAFICZNY
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Tu jest film z zabezpiecznie przedmiotów http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 39832,3320
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
ODPOWIEDZ