Forum MSMH "Rawelin"

Fortyfikacje III Rzeszy w rysunkach przestrzennych - Robert M. Jurga

Dostałem tą książkę na przedwczesną gwiazdkę . Bardzo ładnie wydana. Duży format A4. Mix obiektów z różnych linii (121 rysunków przestrzennych). Każdy przedstawiony na dwóch stronach. Opis, małe zdjęcie i rysunek przekrojowy na całą stronę.
Zresztą zobaczcie sami jak to wygląda http://carbomedia.website.pl/album/fort ... albumu.pdf

A najfajniejsze jest to, że 668 jest opisany na przykładzie Rudawy. Jest zdjęcie naszego schronu w Młynce z podpisem: "Schron w Rudawie - na stropie widoczne w trakcie konserwacji kołpaki stalowe chroniące maszt anteny radiowej, a na krawędzi schronu, stożek kryjący peryskop." Przyznaję, że dawno tam nie byłem, ale tam chyba nie ma peryskopu, prawda?
Ale tak poza tym to album super. Polecam.

I w tym jednym zdaniu już dwa błędy (co raczej nie najlepiej świadczy o poziomie):
1. masz rację Gagarinie nie ma peryskopu,
2. nie jedna antena tylko dwie (powinno być anten).

Czy byłbyś w stanie zeskanować te dwie strony dotyczące 668? Ciekawy jestem co narysował w środku i ile rzeczy się zgadza.

Niestety, zdjęcie stron będę mógł wrzucić dopiero po świętach, bo książka została we Wrocławiu. Na rysunku jest schron z peryskopem i opisany jako schron łączności 668V. Z ciekawostek to szafa na zagazaowane ubrania w przedsionku.
A co do podpisu to autorem zdjęcia jest Tomasz Snopkiewicz, stad wnioskuję że Jurga nie był w Rudawie i pewnie zinterpretował wylot komina jako peryskop.
Zastanowiła mnie jeszcze jedna rzecz. W opisie linii B1, punkt oporu Rudawa-Zabierzów jest wymieniony wśród biorących udział w walce. Z tego co pamiętam to Ty napisałeś w opracowaniu, że Niemcy się wycofali z pozycji bez walki?

Gagarin pisze: tego co pamiętam to Ty napisałeś w opracowaniu, że Niemcy się wycofali z pozycji bez walk

Tak, to prawda. Tak też i napisałem, bo jakoś nigdzie nie natrafiłem na historie o walkach. Zresztą samo nazewnictwo jak punkt oporu Rudawa-Zabierzów jest już nieco dziwne. Czekam w takim razie na po świętach chyba, że ktoś inny dysponuje tym wydawnictwem.

Ja się spotkałem z ustną informacją nawet na pikniku (mniej więcej) "jak ruscy szli od Krakowa, to myśmy tu Fryca dawno nie widzieli"

Nie zagłebiam się w sprawy merytoryczne, ale - dla mnie - edytorsko, ta okładka to jakaś totalna żenada... Wyobrażacie sobie, że wydajemy nasze publikacje z takim Adolfem? Albo używamy nazwy "III Rzesza" w odniesieniu do fortyfikacji? NIeeeeeeeeeeeee!
Żenua.......

Pewnie chwyt marketingowy- Adolf zawsze sie sprzeda

Mnie też Hitler trochę rozśmieszył, ale jak pisze autor, książka jest skierowana do szerszego grona odbiorców, stąd taka okładka i tytuł. Niektórych ludzi to zachęci do zakupu.

na okładce jest przekrój schronu Hitlera w ogrodzie Kancelarii Rzeszy, czyli sławny schron Hitlera, co po nim ślad zaginął. kto miałby niby być na okładce - Eisenhower?

Biorąc pod uwagę, że Hitler sam projektował schrony a III Rzesza się jednoznacznie z nim kojarzy to nie wiem czego się czepiać. Ważniejsza od okładki jest zawartość...

Szymek, w podpisie dodaj notkę, że niczego nie propagujesz, nie popierasz itd., bo Obermarooda cię zweryfikuje negatywnie

Jeeeeeeeeeeeejku, czy Wy nie widzicie, że ta okładka to KICZ...
Jak napisałem, nie oceniam zawartości merytorycznej książki - choćby dlatego, że jej nie znam. I nie neguję, że może być to pozycja ciekawa.
Trzeba odróżnić formę od treści.

Eeee Ładna jest.
Patrząc na okładke wszystko jest jasne Jest Adolf -> wiadomo jaki okres, jest schron -> wiadomo o czym, jest przekrojone -> wiadomo jak autor chce nam to pokazać.

Nie nazwałbym tego kiczem, mogło byc lepiej (inny obiekt).

Kupiłem - cena 80zł + koszty przesyłki

Pukniesz na xero? A może skaner?