Forum MSMH "Rawelin"

Chodzi o "Wojnę..."? To jest wydanie II rozszerzone, 2008.

Książkę Juliusza Batora "Wojna galicyjska" można TANIO kupić w księgarni z "tanią książką" przy ul. Grodzkiej w Krakowie. Komentarz wydawcy: "Książka Wojna galicyjska jest napisaną z pasją historią walk, jakie toczyły się między wojskami austro-węgierskimi i rosyjskimi w lat...

Luki, foć! Twoje zdjecia są dobre, ale tylko nie przesadzaj czasem z z fotograficznym sklepikiem. Naprawdę sie mi podobają, Twoje zdjecia... gdyby tylko nie były takie........... :-) isowate :evil: :shock: :cry: :oops: :-? :-/ :-| :-P :-P :-) :-o ;-) :mrgreen: :mrgreen: :lol: :-D :lol: :lol: :-) PS ...

Cześć,
Zapewne chodzi Ci o 5 Batalion Pancerny, który powstał po reorganizacji w 1935 r. Na wyposażeniu miał TK-3 i wozy panc. wz.34.
A teraz inforamacja o którą pytałeś. Z moich wiadomości wynika, że stancjonował on w koszarach na Dąbiu.

Bo miałeś nie tego przewodnika co trzeba. Nasz Pan SS (takie inicjały, a nie jakieś skojarzenia) był super.
A z tego co wiem, to wiercili w Ostrej powyżej znanych sztolni.

Grzesław, do kiedy jesteś w Szczecinie? Może wybrałbym się tam w przyszłym tygodniu...

beermaster pisze:schron odcinka Wyry za remizą, porównując ślady ostrzału

Super! Dzięki za identyfikację. Właśnie o to chodzi!

Grzesław, foć, foć! Niedługo nic nie zostanie, przerobią, zamalują.
To maskowanie z namalowanymi oknami jest super!
A ja właśnie się zastanawiam, czy aby nie pojechać nad morze w październiku. Takie wakacje inaczej.

Aż się przestraszyłem. Puchnie i pęka... Horrrrrrror

Szymek, rowery to chyba malowanie piecowe. Taki lakier usuniesz tylko mechanicznie. Tzn. papier ścierny, szlifierka.

"TO" nazywa się... zajzajer

Uki, coś napisałem, ale przez pomyłke poszło na nasze forum zamknięte.

Jeszcze Włodarz na deser. Szyb wentylacyjny, który ciągle jest w deszczu i przykład betoników na powierzchni.

Łukasz, daruj se te trasy "ekstremalne". Prawdziwą adrenalinę zapewnia tylko zwiedzanie z Marudą :-) Zobacz foty... Jeśli Jugowice jeszcze nie padły pod zawałami, to właśnie tam jest ekstremum. A na Soboniu, to przypuszczam, że już tyle wody iż nawet na pontonie da się pływać, jak za "...

I jeszcze Soboń.